Pojawienie się na rynku DAF-a CF Euro 6 zbiegło się z wprowadzeniem do jego napędu nowego, 11-litrowego silnika MX-11. Nowa jednostka napędowa okazuje się bardziej efektywna od stosowanego też w tym modelu 13-litrowego turbodiesla.
Najnowszy model CF ma, oprócz nowego układu napędowego, nowe podwozie, wnętrze i konstrukcję nadwozia.
Pojawienie się na rynku DAF-a CF Euro 6 zbiegło się z wprowadzeniem do jego napędu nowego, 11-litrowego silnika MX-11. Nowa jednostka napędowa okazuje się bardziej efektywna od stosowanego też w tym modelu 13-litrowego turbodiesla.
Najnowszy model CF ma, oprócz nowego układu napędowego, nowe podwozie, wnętrze i konstrukcję nadwozia. Wszystkie te elementy upodabniają średnią ciężarówkę holenderskiego producenta do flagowego modelu XF Euro 6.
"Przeszczepy" z XF-a
CF Euro 6 ma wiele "przeszczepów" z XF-a, poczynając od wyglądu zewnętrznego. Do skopiowanych elementów należy m.in. moduł kraty wlotu powietrza, czy chromowany panel z logo DAF. Zmodyfikowana konstrukcja zderzaka przyczynia się do lepszego chłodzenia silnika. Reflektory są standardowo wyposażone w żarówki halogenowe ze zintegrowanymi światłami do jazdy dziennej (diody LED). Zastosowane panele serwisowe umożliwiają łatwą wymianę żarówek bez potrzeby odchylania kabin.
Dwa kroki do przestronnej kabiny
Kabina Space Cab ma objętość 11 metrów sześc., czyli jest najprzestronniejszą w swojej klasie. Jej podłoga w wersji z silnikiem MX-11 znajduje się na wysokości zaledwie 1,18 m, tak więc prowadzą do niej tylko dwa stopnie. Wysokość wnętrza (2,23 m) to też rekord w tej klasie pojazdów. Co prawda tunel silnika jest dość wysoki, ale kierowca o przeciętnym wzroście może na nim swobodnie stanąć i wyprostować się. Zaprojektowano sporo schowków, które w sumie mieszczą około 900 litrów. W jednym z trzech przepastnych schowków nad przednią szybą jest miejsce na kuchenkę mikrofalową.
Na pokładzie jest jedno łóżko z grubym, wygodnym materacem. Podstawa materaca jest oparta na dwóch sprężynach gazowych, które umożliwiają złożenie leżanki jedną ręką i uzyskanie łatwego dostępu do znajdującej się pod nią pojemnej wnęki, gdzie umieszczono chłodziarkę.
Wygodną pozycję za kierownicą zapewnia podgrzewany i wentylowany fotel z większym niż dotychczas zakresem regulacji wzdłużnej i wysokości oraz z przedłużanym siedziskiem. Zaopatrzono go w mechanizm regulacji podparcia lędźwiowego oraz podparcia na wysokości ramion, a także w regulację wysokości mocowania zintegrowanych pasów bezpieczeństwa. Także pasażer ma fotel z wszechstronną regulacją.
Nowa, oczywiście taka jak w modelu XF, obszyta skórą kierownica ma regulowane pochylenie i wysokość (w zakresie 80 mm). Umieszczono na niej przyciski sterujące systemu informacyjnego i audio (radio i telefon) oraz tempomatu adaptacyjnego i ograniczania prędkości podczas zjazdu ze wzniesienia.
Odnowioną deskę rozdzielczą wykończono w fakturze aluminium (wersja Argenta). Przeprojektowane zegary i wskaźniki ozdobiono aluminiowymi akcentami i zaopatrzono w osłonę przeciwodblaskową. W centralnej części umieszczono 5-calowy kolorowy wyświetlacz, na którym pojawiają się informacje o zużyciu paliwa oraz o stylu jazdy i hamowania.
W konsoli centralnej zaprojektowano trzy gniazda DIN, nadające się do montażu nowego systemu Truck Navigation Radio (TNR) w formacie 2x DIN, który wspólnie z radioodtwarzaczem CD funkcjonuje również jako system nawigacyjny i złącze USB.
Silnik lżejszy i oszczędniejszy
6-cylindrowy silnik Paccar MX-11 320, o pojemności 10,8 l to nowa jednostka, oferowana od kilku miesięcy, wprowadzona w miejsce 9-litrowej, która nie była dość mocna dla 40-tonowych zestawów. Zastosowano w niej wtrysk common rail oraz turbosprężarkę ze zmienną geometrią. Aby zapewnić zgodność z normą emisji Euro 6, a także jak najniższe zużycie paliwa, wykorzystuje ona technologie recyrkulacji spalin, SCR i filtr cząstek stałych. MX-11 dostępny jest w modelu CF w pięciu wersjach mocy (od 290 do 440 KM). W tym przypadku jest to jednostka w najmocniejszym wariancie 440 KM, przeznaczonym do cięższych zadań. Taki diesel w zupełności wystarcza do napędzania 40-tonowych zestawów, a zużywa nawet do 3% mniej paliwa niż uważany za oszczędny silnik MX-13 o pojemności 12,9 l. Jednocześnie jest on lżejszy o ponad 180 kg, co umożliwia uzyskanie większej ładowności, szczególnie przydatnej w transporcie materiałów sypkich oraz płynnych.
Wysoki moment obrotowy dostępny w szerokim zakresie prędkości obrotowej, nawet przy jej niskim poziomie pozwala łatwo rozpędzać się bez redukcji biegów.
Ziarnko do ziarnka...
Nowe oprogramowanie i czujniki zautomatyzowanej 12-biegowej skrzyni AS Tronic zapewniają bardziej płynne załączanie sprzęgła. Funkcja EcoRoll przy zjazdach z łagodnych wzniesień przełącza skrzynię na bieg neutralny. Oczywiście silnik na biegu nie paliłby nic, a "na luzie" zużywa niewielka dawkę ON, ale z EcoRoll-em nie traci rozpędu. Na niektórych odcinkach można w ten sposób zmniejszyć zużycie paliwa. Może niewiele, ale ziarnko do ziarnka... Podczas jazdy bez ładunku skrzynia szybko skacze na wysokie przełożenia. Nowa funkcja - Fast Shift - oznacza szybszą zmianę biegów od dziesiątego do dwunastego, co pozwala utrzymać pęd pojazdu i zmniejszyć zużycie paliwa.
Prędkość ograniczono do 85 km/h, co przynosi kolejne oszczędności, aczkolwiek nieco pogarsza tzw. bezpieczeństwo czynne (trudniej się wyprzedza) i może wydłużyć czas przejazdu. Wiele zależy tutaj od doświadczenia kierowcy.
Przełożenie dobrano tak, że przy tej prędkości na 12 biegu silnik pracuje zaledwie na 1.150 obr/min. Niskie obroty to oczywiście mniejsze zasysanie z baku i bardziej komfortowa jazda - w kabinie jest cichutko jak makiem zasiał. Z kompletem spoilerów taki wehikuł dość gładko przebija się przez powietrze.
Wydajny hamulec silnikowy pozwala bez kłopotu wytracać prędkość, bez angażowania hamulca zasadniczego.
Bez wstrząsów
W przeprojektowanym przednim zawieszeniu zastosowano długie resory paraboliczne, a w tylnym Stabilink. Z tyłu montowane są sterowane elektronicznie cztery miechy ECAS (DAF), o nośności 13 t, co zapewnia rezerwę techniczną i komfort jazdy. Ten ciągnik nawet bez obciążenia naczepą nie podskakuje na nierównościach.
Sam się pilnuje
Prezentowany ciągnik wyposażono w oferowany na życzenie tempomat adaptacyjny (ACC), który utrzymuje stałą odległość ciągnika za pojazdem poprzedzającym, zwalniając i przyspieszając, kiedy trzeba, niemal jakby nasz bohater był na sztywnym holu. W sytuacji, gdy pojazd przed nami zatrzymuje się, nasz ciągnik automatycznie zwalnia do około 20 km/h, jednak z tym wyposażeniem sam się nie zatrzyma. Pojawia się komunikat, że system wyłącza się i dalej już decyduje kierowca.
Nowy napęd to ciekawa alternatywa wobec 13-litrowej jednostki. Niewiele ustępuje jej osiągami, przy większej efektywności paliwowej i rezerwie masy zapewniającej większą ładowność. DAF CF z silnikiem MX-11 to może być optymalny ciągnik np. pod cysternę. Kierowca natomiast będzie zadowolony z komfortu i bezpieczeństwa jazdy.