Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił na początku października decyzję ministra transportu Jerzego Polaczka, pozbawiającą firmę Gdańsk Transport Company (GTC) koncesji na budowę 60-kilometrowego fragmentu autostrady A1 z Grudziądza do Torunia. Wyrok ten jest nieprawomocny, więc GDDKiA ma ogłosić przetarg na realizację spornego zadania.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił na początku października decyzję ministra transportu Jerzego Polaczka, pozbawiającą firmę Gdańsk Transport Company (GTC) koncesji na budowę 60-kilometrowego fragmentu autostrady A1 z Grudziądza do Torunia. Wyrok ten jest nieprawomocny, więc GDDKiA ma ogłosić przetarg na realizację spornego zadania. GTC, której akcjonariuszami są koncern Skanska i spółka deweloperska NDI z Sopotu, otrzymała koncesję na budowę całego 150-kilometrowego odcinka A1 Gdańsk-Toruń już w 1997 roku. Dopiero jednak w 2005 roku, po zakończeniu negocjacji z rządem, rozpoczęła się budowa. W przyszłym roku ma być gotowy pierwszy, 90-kilometrowy fragment z Gdańska do Grudziądza. Natomiast realizację drugiego, o długości 60 km z Grudziądza do Torunia, wstrzymało w styczniu 2006 roku Ministerstwo Transportu, argumentując swoją decyzję zbyt wysokimi kosztami budowy, sięgającymi ok. 20 mln zł za kilometr. Co znamienne obecnie ceny budowy autostrad są wyższe o połowę niż w styczniu 2006 r., a to oznacza, że budowa pochłonie więcej niż 20 mln zł za km.