Sprzedaż opon przemysłowych rośnie. Zmienia się przy tym jej struktura, bowiem nabywców znajduje coraz więcej gum mniej znanych producentów. Rosną także ceny opon, szczególnie tych największych. Związane jest to z wzrostem cen ropy. O ile kilkuprocentowe wzrosty cen nie mają większego wpływu na cenę niewielkich opon do kompaktowych maszyn, o tyle w przypadku wielkogabarytowych opon OTR kilka procent może mieć już spore znaczenie.
Niektórzy renomowani wytwórcy cierpieli w ubiegłym roku na niedobór opon przemysłowych. - W niektórych wypadkach czas oczekiwania na opony wielkogabarytowe znanych zachodnich firm wynosił nawet rok - informuje Michał Długosz, kierownik działu zakupów polskiej dywizji spółki Nordkalk z Krakowa, która wydobywa wapień.
Klienci wybierali dostępne opony producentów z Chin i Indii.
Statystyki to potwierdzają
Dane Europolu klasyfikujące pięciu głównych producentów opon (Bridgestone, BF Goodrich, Continental, Goodyear i Michelin) nie pozostawiają złudzeń. W zeszłym roku sprzedało się w Polsce mniej opon tych marek do maszyn budowlanych niż w 2006. Analitycy rynkowi wskazują jednak na fakt, że globalnie nad Wisłą w 2007 roku sprzedało się więcej niż w 2006, kiedy to nabyto ok. 20 tys. sztuk. Zyskały bowiem mniej znane marki, które nie są ujęte w tym zestawieniu. Początek tego roku dla zachodnich firm jest jednak dużo bardziej optymistyczny. Sprzedaż opon przez wymienione wyżej grupy producentów wzrosła przez pierwsze trzy miesiące 2008 roku w porównaniu do tego samego okresu 2007 o 2,5 procent. Wynika z tego, że ujęci w zestawieniu producenci uporali się z dostępnością swoich opon i co za tym idzie, poprawiają wyniki sprzedaży.
Opony wielkogabarytowe wstrzymane
Marcin Kochaniak z krakowskiej firmy Torus, która zajmuje się m.in. sprzedażą opon wielkogabarytowych do największych maszyn budowlanych, szacuje, że w zeszłym roku w Polsce sprzedało się około 9 tys. tego typu opon, nie licząc pierwszego fabrycznego montażu. Jego firma miała udział w rynku na poziomie 25 procent i nie miała dużych problemów z czasem dostawy dla stałych klientów: - Zeszły rok był bardzo dobry dla branży wydobywczej - informuje. - Zapotrzebowanie na materiały było tak ogromne, że powstało nawet kilka nowych kopalni i to w miejscach, gdzie od lat nie prowadzono już wydobycia. To przełożyło się na wyniki sprzedaży największych opon. W tym roku również sprzedaż szła dobrze, aż przed około dwoma miesiącami całkowicie się załamała.
Podobno kopalnie stanęły, ponieważ nie ma nowych budów, na które potrzebne byłyby materiały. Wśród przedstawicieli tej branży słyszy się, że najprawdopodobniej sprzedaż kruszyw ruszy znowu w okolicach lipca.
Rosną ceny opon
Wzrost cen ropy na światowych rynkach odbija się także na cenie opon. O ile kilkuprocentowe wzrosty cen nie mają większego wpływu na cenę niewielkich opon do kompaktowych maszyn, o tyle w przypadku wielkogabarytowych opon OTR kilka procent może mieć już spore znaczenie: - Ceny podwyższyły uznane firmy, które zrobiły to, ponieważ wiedzą, że i tak będą miały zapotrzebowanie na swoje produkty - wyjaśnia Michał Długosz.
Szukając oszczędności, znajdujemy nowości
Zwiększa się także popularność opon regenerowanych. To zresztą trend ogólnoeuropejski. Według niemieckiego czasopisma branżowego Gummibereifung od 2000 roku bieżnikowanie opon przemysłowych kształtuje się na poziomie 30 procent ogólnej sprzedaży nowych opon, są jednak kraje, takie jak np. Szwecja, gdzie bieżnikowane gumy stanowią aż 70 procent sprzedaży tego segmentu. W tym ostatnim wypadku wynika to oczywiście z podejścia proekologicznego Szwedów. Coraz częściej duże gumy do największych maszyn naprawia się w Polsce metodą na zimno, która podobno jest mniej destrukcyjna dla struktury opony. Atutem tego typu rozwiązania jest cena oscylująca w okolicach 50-60 procent nowej markowej opony. Według producentów tego typu opon wytrzymałość prawidłowo zregenerowanej gumy wynosi 80-90 procent jej podstawowego cyklu życia, pod warunkiem oczywiście, że należycie się ją użytkuje (pamięta np. o kontroli i ewentualnym uzupełnianiu ciśnienia). Potentat na rynku, firma Geyer & Hosaja z miejscowości Radomyśl Wielki w województwie podkarpackim, zaprezentował w tym roku kilka nowych bieżników do opon. Znajdziemy wśród nich nowy bieżnik do wozideł sztywnoramowych GH-DT w rozmiarach 18.00R25 i 18.00R33, którego markowym odpowiednikiem jest opona Michelin XDT. Nowością jest także bieżnik GH-LD, który można stosować w ładowarkach pracujących w kamieniołomach. Opona ta występuje w rozmiarze 26,5R25 L5, a jej markowy odpowiednik to Michelin XLDD2.
Rodzima nowość
Nową oponę pokazała w lutym br. firma Dębica należąca do koncernu Goodyear. W zeszłym miesiącu w oponie tej zwiększono indeks nośności z 10PR do 14PR, co odpowiada dodatkowym 30 kg (maksymalne obciążenie na koło to teraz 570 kg). Sure Grip Lug to opona przeznaczona do koparko-ładowarek, która występuje w rozmiarze 12.5/8-18: - Dzięki wprowadzeniu na polski rynek opony w popularnym, ekonomicznym segmencie o tak szerokim zastosowaniu nasi klienci nie muszą już wybierać niesprawdzonych, egzotycznych produktów - mówi Janusz Krupa, menedżer działu produktów Grupy Goodyear Polska.
- Mają do dyspozycji nowoczesną oponę w atrakcyjnej cenie, za którą stoi wieloletnia wiedza i doświadczenie Firmy Oponiarskiej Dębica S.A.
Trzy pytania do Marcina Niewulisa z działu sprzedaży opon do kompaktowych maszyn budowlanych Michelin Polska
- Czy ceny opon do maszyn budowlanych będą wzrastać?
- Trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie, dlatego że przypominałoby to wróżenie z fusów. Jeżeli ceny ropy naftowej w dalszym ciągu będą wzrastać, pewno nie uda się uniknąć dalszych podwyżek cen. W Polsce jednak ratuje nas odrobinę mocny kurs złotówki, wzrosty nie są więc aż tak duże jak w krajach, gdzie walutą jest euro.
- Czy zwiększona sprzedaż opon niemarkowych odbija się na rynku opon markowych?
- Ten rok jest już bardziej optymistyczny niż ubiegły dla producentów tzw. markowych. Dodam jednak, że my nie odczuliśmy spadku zainteresowania naszymi oponami przemysłowymi w zeszłym roku i sprzedaliśmy więcej niż w 2006. Nasi klienci nie patrzą bowiem jedynie na cenę opony, biorą także pod uwagę takie elementy, jak dostępność, serwis posprzedażny i jakość. W przypadku opon przemysłowych zwłaszcza ostatni z wymienionych ma kluczowe znaczenie dla opłacalności inwestycji w nowe opony.
- Jakie są prognozy rozwoju naszego rynku opon do maszyn budowlanych?
- Wszystko wskazuje na to, że w dalszym ciągu będzie on wzrastał w tempie kilku procent rocznie. Proszę pamiętać, że w ostatnim czasie rodzime firmy z branży kupowały bardzo dużo nowych maszyn, które mają już opony, a i tak sprzedaż gum do maszyn używanych szła świetnie. W najbliższych latach przyjdzie nam również dostarczać opony do maszyn, które teraz są nowe, co oznacza, że rynek będzie w dalszym ciągu mocno wzrastać.
BF Goodrich |
18,4-26 12PR |
radialna |
1.785 zł |
Bridgestone |
23.1-26 16PR |
radialna |
2.457 zł |
Continental |
650/75R32 |
radialna |
9.419 zł |
Goodyear |
385/95R25 |
radialna |
11.148 zł |
Michelin |
17,5R25 |
radialna |
10.955 zł |
Mitas |
26,5-25 |
diagonalna |
10.044 zł |
Stomil Poznań |
26,5-25 |
diagonalna |
15.795 zł |
źródło: dane sprzedawców |