Dokładna liczba stuningowanych ciężarówek pokazanych w Opolu nie jest znana. Organizatorzy wydali kierowcom 150 numerów startowych, ale na placu można było też zobaczyć samochody bez nich.

Tak jak w dwóch poprzednich latach zlot odbył się na terenie campusu Politechniki Opolskiej. W tym roku dla stuningowanych ciężarówek przygotowano większy plac, nieco dalej odsuwając ekspozycję dystrybutorów nowego sprzętu transportowego oraz akcesoriów. Powiększony plac podrasowane ciężarówki wypełniły jednak do maksimum i tak jak przed rokiem fotoreporterzy i fotoamatorzy. trochę narzekali.

- Stoją tak blisko siebie, że nie dałem rady sfotografować kilku pięknych trucków w całości. Wielka szkoda... - żalił się Marek z Poznania, z zawodu nauczyciel, miłośnik ciężarówek.

Publiczność zlotu (łącznie około 40 tys. osób w ciągu dwóch dni) stanowili przede wszystkim zawodowi kierowcy ciężarówek z całej Polski, ich rodziny oraz mieszkańcy Opola. - To największa impreza w naszym mieście. Można obejrzeć kawał porządnej, ciężkiej motoryzacji, posłuchać niezłej muzyki i na luzie wypić piwo ze znajomymi - tłumaczył zainteresowanie Master Truckiem Andrzej, opolski taksówkarz.

Najbardziej obleganym pojazdem na Master Trucku był, pokazany poza konkursem, dwuosiowy ciągnik siodłowy Scania T w wersji kabriolet. Na oglądających zrobił ogromne wrażenie. Piękny, metalizowany, malinowy lakier, alufelgi, dziesiątki kilogramów chromu i bardzo niska szyba czołowa sprawiały, że wóz przyciągał uwagę publiczności jak magnes. Przez bite dwa dni otoczony był wianuszkiem zafascynowanych uczestników zlotu. Perełkę, a w zasadzie perłę sztuki tuningu Scania miała również pod maską. Wypolerowaną do połysku "fałósemkę" wzmocniono do 1.000 KM (!). Jakie osiągi ma ten ciężarowy ścigacz? Po pierwsze, nie ma "kagańca", czyli ogranicznika prędkości. Po drugie, setkę na liczniku ma już po 5 s. Prędkości maksymalnej nie podano. Do Opola Scanię przywiozła renomowana szwedzka firma tuningowa Svempas, od wielu lat zajmująca się rasowaniem ciężarówek.

Podrasowane ciężarówki, a wśród nich ciągniki, również z naczepami, samochody ciężarowe, pojazdy ratownictwa drogowego i hakowce oceniano w kilku kategoriach. Najważniejsze nagrody przyznawało jury zlotu i publiczność, jednak samochody nagradzali też dziennikarze (z kilkunastu redakcji), Komenda Wojewódzka Policji w Opolu, Ministerstwo Infrastruktury, Inspekcja Transportu Drogowego i sponsorzy. Podobnie jak rok temu główna nagroda w najważniejszej kategorii "Master Truck" (najpiękniejszy pojazd zlotu pod każdym względem) trafiła do duńskiego kierowcy ciągnika siodłowego Volvo FH z motywami z filmu "Blade", alufelgami i potężnym zestawem oświetleniowo-dźwiękowym na dachu (Wagner Cargo, Dania). Drugie miejsce zajęła autolaweta Renault Premium firmy Druzgała z Tarnowskich Gór, jedna z największych sensacji zlotu, która zgarnęła też budzącą największe emocje wśród publiczności nagrodę "Master Truck of Public" (1. miejsce) oraz nagrodę dziennikarzy. Trzecie miejsce w "Master Truck" przyznano ciągnikowi Scania 144 firmy Marpol. Wyniki w pozostałych konkursowych kategoriach, m.in. "Master Truck of Light" (najładniej oświetlony pojazd wybierany po zmroku) czy "Master Truck of the Interior" (najpiękniejsze wnętrze pojazdu) podajemy w tabeli.

Na Master Trucku można było podziwiać pojazdy stuningowane na najróżniejsze sposoby. Były takie, które upiększano w ciągu ostatnich kilku tygodni kosztem kilku tysięcy złotych, ale i takie, nad którymi właściciele pracowali latami, wydając na to małą fortunę. Marcin Dragulski z Ząbkowic Śląskich swojego DAF-a XF95 (ciągnik) upiększał przez dwa ostatnie tygodnie.

- Codziennie od 7 do 19 woziłem jęczmień, nad samochodem pracowałem nocą. Prawie wszystko zrobiłem sam; ozdobne zasłonki kabiny, diodową tablicę oświetleniową, orurowanie i kratki na reflektory. Tylko dziewczyna w bikini na kabinie to dzieło agencji reklamowej - mówił z satysfakcją. Efekt? Całkiem sympatyczna ciężarówka upiększona w klasycznym stylu z przełomu lat 80. i 90.

Znacznie dłużej trwały prace nad Scanią 124L (ciągnik siodłowy) firmy Mariusz spod Konina. Samo lakierowanie (również wnętrza kabiny), do którego wykorzystano lakier z palety kolorów Lamborghini, zajęło 1,5 miesiąca i kosztowało 10 tys. euro. Prace nad upiększaniem pojazdu trwały ponad rok.

- Ale to jeszcze nie koniec - zastrzegł Albert Górny, kierowca Scanii.

Jedną z atrakcyjniejszych ciężarówek podrasowanych we współczesnym stylu był ciągnik DAF XF105.510 firmy Bodzio Trans z Gdyni. Kabinę i aeropakiet pojazdu o numerze rejestracyjnym "G1 BOLID" ozdobiono motywami związanymi z wyścigami Formuły 1 i Robertem Kubicą. W kabinie pojawiła się niebiesko-szara skórzana tapicerka oraz zestaw multimedialny, a seryjne, stalowe felgi zastąpiono błyszczącymi odpowiednikami z lekkich stopów.

Duże zainteresowanie budziła też jedyna na zlocie stuningowana ciężarówka budowlana. Czteroosiowa betonomieszarka MAN-a TGA wyglądała jak wielka pszczoła. Skąd pomysł na takie malowanie?

- Bo jest pracowita jak pszczółka - żartował Krzysztof Rozwadowski, właściciel wozu i firmy Rozwadowski ze Szczecina. - Tak poważnie, to uznaliśmy, że ten motyw wygląda najbardziej efektownie, gdy "gruszka" pracuje - dodał.

Master Truckowi towarzyszyła wystawa sprzętu transportowego. Nowe ciężarówki pokazywał główny sponsor imprezy DAF oraz MAN - atrakcją jego stoiska była najmocniejsza seryjna ciężarówka w Europie - ciągnik TGX o mocy 680 KM. Kilku producentów (KH-kipper, Mega, Ovibos) zaprezentowało naczepy, głównie wywrotki.

Na zlocie stoisko miał też "Auto Market Truck". Nasze hostessy rozdały podczas imprezy osiem tysięcy egzemplarzy specjalnego, przygotowanego przez nas na Master Truck w Opolu, wydania "AMT" oraz kilka tysięcy bezpłatnych egzemplarzy kilku ostatnich numerów naszego tygodnika. Już zapraszamy na przyszłoroczną imprezę.

Andrzej Wachowski, niezależny producent telewizyjny, pomysłodawca i organizator Master Truck:

- Popularność tuningu samochodów ciężarowych wciąż rośnie. Z każdym rokiem na zlot do Opola przyjeżdża więcej stuningowanych trucków. Już w lutym mieliśmy deklaracje uczestnictwa od właścicieli 120 ciężarówek, a dwa miesiące temu swój przyjazd zapowiedzieli kierowcy 160 samochodów. Do Opola dotarło ponad 150 trucków - to ponad 40 więcej niż rok temu. Na powiększonym placu ekspozycyjnym zmieściły się z trudem. Przyszłoroczny zlot Master Truck zorganizujemy w tym samym miejscu, ale po raz kolejny powiększymy przestrzeń dla ciężarówek.