Ciągnik siodłowy. Scania R440 XPI Euro 5 z zautomatyzowaną skrzynią biegów
Po raz kolejny miałem okazję przetestować ciągnik siodłowy Scania. Tym razem R440 XPI Euro 5 z zautomatyzowaną skrzynią biegów Opticruise. I jak bumerang powróciło pytanie, które zadaję sobie wraz z kolegami od dawna: dlaczego kierowcy uważają ją za królową szos? Są przecież samochody ciężarowe mocniejsze, lepiej wyposażone, może nawet ładniejsze, a przy tym wszystkim tańsze... Może dlatego, że Scania prawie nie ma słabych punktów... Atutami Scanii są cichy i mocny silnik z EGR, dobrze działająca zautomatyzowana skrzynia Opticruise i wysoki komfort jazdy. Do tego trzeba dodać najwyższą szoferkę w klasie oraz duży wyświetlacz komputera pokładowego.
Minusów ciągników siodłowych marki Scania jest zdecydowanie mniej. Podstawowy to fakt, że można zapomnieć o sprzęgle przy wyhamowywaniu. Poza tym za Scanię zapłacimy więcej niż za porównywalne, konkurencyjne pojazdy.
Wsiadam do kabiny testówki w towarzystwie Christiana, 31-letniego Fina, jednego z czterech w Europie kierowców testowych Scanii. Z Christianem jeździliśmy już parę miesięcy temu podobną Scanią, R480 4x2 Euro 5 XPI (EGR). Od razu opowiada mi o różnicach: - Przed sobą masz nowy zestaw zegarów z kolorowym wyświetlaczem, z tyłu nową leżankę, to ostatnie zmiany dokonane w kabinie - mówi.
W drogę...
Uruchamiam silnik, delikatnie puszczam sprzęgło i 40-tonowy zestaw łagodnie rusza z miejsca. Scania w przeciwieństwie do innych producentów, również stosujących zautomatyzowane skrzynie biegów, nie zrezygnowała z pedału sprzęgła. I dobrze. Skakanką można bowiem ruszyć łagodnie, nawet gdy chcesz szybko włączyć się do ruchu. Auta bez pedału sprzęgła w takich sytuacjach nieprzyjemnie szarpią. Scanii też się to zresztą zdarza, ale tylko wtedy, gdy jadąc dłuższy czas, przy wyhamowywaniu zapomnisz o wysprzęgleniu.
Scania płynnie rozwija moc, rozpędza się z dużą łatwością, podwyższanie i redukcja przełożeń trwa krótko. Skupiam się więc na utrzymywaniu najbardziej prawidłowego toru jazdy. Jeździmy w okolicach Warszawy. Teren jest płaski. Różnica pomiędzy "440-tką" a "480-tką" jest praktycznie niewyczuwalna. Tak naprawdę poczuć ją można tylko w górzystym terenie, o czym przekonałem się niedawno, porównując oba pojazdy, tyle że z manualnymi skrzyniami, podczas jazd próbnych w okolicach Wisły. Zautomatyzowana, 12-stopniowa skrzynia Opticruise ma oczywiście tryb ręcznej zmiany przełożeń. Dzięki niemu można oszczędzić trochę paliwa na podjazdach.
Cichy i bez AdBlue
Scanię R440 napędza silnik Euro 5 z systemem wtrysku XPI (Extra High-Pressure Injection) opartym na technologii common rail. Jednostka pracuje cicho i ma potężną siłę ciągu już od 950 obr./min. Co ważne, ma też wygodny EGR i nie trzeba dolewać płynu na bazie mocznika. W Polsce to naprawdę żadna przyjemność: jeśli akurat nie jesteś w Bielsku-Białej, do auta z SCR nie zatankujesz AdBlue jak na Zachodzie, z pistoletu.
Jej wysokość po zmianach
Szoferka CR19T, nazywana Topline, to najwyższa kabina w tej klasie pojazdów. Jej wewnętrzna wysokość to 2.230 mm. Volvo FH Globetrotter XL jest wyraźnie niższe - ma 2.100 mm, niższe jest też wnętrze kabiny podwyższonego Renault Magnum - 2.070 mm, choć "renówka" ma przewagę w postaci płaskiej podłogi. Mimo dużej wysokości kabina Scanii tylko minimalnie przechyla się na wybojach. To ważne szczególnie na polskich drogach, gdzie często przy mijaniu się z innym składem wpada się w głębokie wyrwy w nawierzchni czy łapie pobocze prawym kołem.
Na przestronność kabiny Scanii nie narzekaliśmy nigdy, co innego na zestaw zegarów (że małe i z małym, jednokolorowym wyświetlaczem). I chyba producent wreszcie wziął sobie do serca krytykę, bo Scania otrzymała nowy, duży, kolorowy wyświetlacz umieszczony centralnie. Odnalezienie odpowiedniej aplikacji komputera pokładowego stało się dzięki temu znacznie łatwiejsze. Dzięki grubym obwódkom czytelniejsze stały się też obrotomierz i prędkościomierz.
Podsumowując: Scania R440 XPI Euro 5 to udany, komfortowy i pewny w prowadzeniu wóz, w którym ciężko wskazać niedopracowane elementy.
Plusy
Cichy i mocny silnik z EGR. Dobrze działająca zautomatyzowana skrzynia Opticruise. Wysoki komfort jazdy. Najwyższa szoferka w klasie. Duży wyświetlacz komputera pokładowego.
Minusy
Można zapomnieć o sprzęgle przy wyhamowywaniu. Za Scanię zapłacisz więcej niż za porównywalne, konkurencyjne pojazdy.
Masa własna |
7.350 kg |
Dopuszczalna masa całkowita (ciągnik / zestaw) |
19.000 / 40.000 kg |
Rozstaw osi |
3.700 mm |
Typ kabiny, wymiary kabiny |
sypialna, Topline |
Pojemność skokowa silnika |
12,7 l |
Moc maksymalna |
440 KM przy 1.900 obr./min |
Maks. moment obrotowy |
2.300 Nm przy 1.000-1.300 obr./min |
Zbiornik paliwa |
400 l, aluminiowy |
Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym |
30 l / 100 km |
Skrzynia biegów |
zautomatyzowana Opticruise, 12-stopniowa |
Napęd |
4x2 |
Zawieszenie przednie |
na resorach parabolicznych |
Zawieszenie tylne |
na miechach powietrznych (4) |
Układ hamulcowy |
z ABS, tarcze z przodu i z tyłu |
Wyposażenie pojazdu testowego: automatyczna klimatyzacja, skórzana tapicerka siedzeń, dwie leżanki, elektrycznie uchylany szyberdach, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, zestaw audio z CD sterowany przyciskami w kierownicy, ESP, system kontroli ciśnienia w ogumieniu TPM, system ostrzegania przed zjechaniem z pasa ruchu LDW, tempomat adaptacyjny ACC, komputer pokładowy Scania Interactor 500 z kolorowym wyświetlaczem. |
Cena |
negocjowana indywidualnie |
Gwarancja |
1 rok |
Przeglądy |
co 60 tys. km |