Bieżnikowanie to najpopularniejszy sposób na przedłużenie życia używanej opony. W większości krajów europejskich udział opon bieżnikowanych w ogólnej sprzedaży nowych i odnowionych opon do maszyn budowlanych wynosi około 30 procent. W niektórych, nastawionych proekologicznie, jest jeszcze większy - w Szwecji około 70 procent opon tego typu poddawanych jest bieżnikowaniu.

Oczywiście do bieżnikowania wybiera się tylko niektóre opony, spełniające odpowiednie kryteria. Bieżnikować można zarówno na zimno, jak i na gorąco. Ostatnio metoda "na gorąco" zyskuje coraz więcej zwolenników:

- Na zimno nalewana jest tylko wierzchnia warstwa opony, na gorąco nowy keraks wnika głębiej, zaś sama technologia bieżnikowania jest trwalsza - wyjaśnia Beata Kwiatkowska z firmy Maszyny Budowlane Jakub Dutkowicz z Lublina, która zajmuje się bieżnikowaniem i sprzedażą opon do maszyn budowlanych, w tym fabrycznie nowych.

Zdaniem specjalistów metoda "na ciepło" może uszkodzić fabryczną podbudowę opony, jednak jeżeli tak się stanie, nie powinna ona trafić do sprzedaży - ryzyko ponosi więc sprzedający, a nie klient.

Według sprzedawców i firm specjalizujących się w bieżnikowaniu opon na polskim rynku da się zaobserwować zwiększone zainteresowanie taką regeneracją gum. Jedną z wymienianych przyczyn jest wciąż dość mała dostępność nowych opon do największych maszyn, szczególnie wielkotonażowych wozideł przemysłowych, ale są i inne, bardziej prozaiczne: - W tej chwili nasze opony bieżnikowane sprzedają się dużo lepiej niż nowe produkty, które również oferujemy - wyjaśnia Beata Kwiatkowska. - Dzieje się tak głównie dlatego, że bieżnikowane gumy są mniej więcej o połowę tańsze od nowych, zbliżonych opon. Najczęściej sprzedają się bieżnikowane opony w rozmiarach 10 na 20 i 12,5 na 18 cali, które stosowane są w najpopularniejszych koparkoładowarkach.

Największą wadą bieżnikowanej opony jest to, że nigdy nie będzie miała ona jakości i wytrzymałości opony fabrycznie nowej (mowa oczywiście o nowych gumach uznanych producentów). To pewnie dlatego używane gumy coraz częściej pracują w kopalniach odkrywkowych z łańcuchami ochronnymi, które znacząco zwiększają ich żywotność. Zazwyczaj w przypadku opony bieżnikowanej nie ma także co liczyć na taką samą gwarancję jak w przypadku nowych produktów. Większość firm bieżnikujących daje 12-miesięczną gwarancję, na nową oponę udzielana jest zaś zazwyczaj 24-miesięczna. Poza tym gwarancja na jedną i drugą gumę jest właściwie taka sama, wyłączenia zaś dotyczą głównie uszkodzeń mechanicznych.

Kupując oponę bieżnikowaną, powinniśmy zainteresować się, na jakiej gumie została wykonana. Oprócz jej producenta ważne jest, czy była to wcześniej opona radialna, czy diagonalna (pierwsze uchodzą za trwalsze po bieżnikowaniu). Drugą ważną informacją jest jakość keraksu zastosowanego do odbudowy opony. Czasem można spotkać się z dużymi firmami bieżnikującymi, które stosują takie same technologie jak producent opony, często bieżnik jest także identyczny z oryginalnym - co uznać należy za duży plus. Jak w każdej branży, tak i w tej liczy się także marka, trzeba więc szukać uznanych firm. Część z nich działa w Polsce, sporo jednak jest znanych zakładów bieżnikujących opony w całej Europie. Czasem w przypadku zakupu największych gum warto zainteresować się właśnie ich ofertą.