Za spokojnym wyglądem Volkswagena Caddy 4Motion kryje się taki sam charakter. Trudno to auto wyprowadzić z równowagi. Volkswagen Caddy Life 4Motion ma sporo zalet. Należą do nich: cichy silnik, dużo pojemnych schowków, dobrze spasowane elementy kokpitu, skuteczna wentylacja i przede wszystkim znakomita przyczepność w trudnych warunkach.
Napęd wszystkich kół robi swoje. Samochód pilnuje drogi, nawet gdy nie robi tego kierowca. Klei się do zakrętów. Dość prosty, lekki i tani układ napędowy pomaga też poruszać się w piasku i błotku. Pod warunkiem, że nie są zbyt głębokie.
Maksymalnie pół na pół
Volkswagen wykorzystał "patent" z Transportera 4Motion. Nie ma reduktora ani blokad. Napęd tylnych kół dołożono do Caddy za pomocą elektronicznie sterowanego hydraulicznego sprzęgła szwajcarskiej firmy Haldex. Umieszczono je bezpośrednio przy mechanizmie różnicowym tylnej osi.
W zwykłych warunkach napędzane są tylko przednie koła. Gdy jednak zaczynają się ślizgać, sprzęgło Haldex załącza się i część momentu obrotowego kierowana jest do kół tylnej osi. W krytycznej sytuacji napęd rozdzielany jest równomiernie między przednią a tylną oś w proporcji 50:50.
Tylną oś i jej zawieszenie wzmocniono. Inaczej poprowadzono też układ wydechowy. Prześwit jest niewiele większy niż w zwykłym Caddy, zatem na wertepach nie warto szarżować. Efektem ubocznym kuracji wzmacniającej jest tył ochoczo podskakujący na poprzecznych nierównościach.
Z umiarem
Wersja 4Motion jest dostępna tylko z krótkim rozstawem osi, stukonnym dieslem i sześciobiegową, ręczną skrzynką. Do wyboru jest furgon, kombi i wygodny, pasażerski Life. Amatorzy tanich podróży mogą zamówić model Tramper z rozkładanymi miejscami do spania.
Wyposażenie można swobodnie dobierać do swoich potrzeb. Testowany egzemplarz miał dodatkowe ogrzewanie firmy Webasto. Można je uruchamiać pilotem i np. nagrzać samochód w zimowy poranek przed wyjściem z domu. Co najmniej tak samo użyteczne są składane tylne fotele. Można zyskać sporo miejsca w ładowni, a jedyne, co psuje zamiar przewiezienia solidnego kawałka mebla, to podpórki zapobiegające samoistnemu powrotowi kanapy do zwykłej pozycji.
Za to jadący z tyłu mogą cieszyć się pełną tapicerką drzwi. Inni producenci skąpią i wiele aut za przednimi fotelami świeci gołą blachą. Wsiadanie do tyłu też jest łatwe. Drzwi przesuwają się lekko.
Szereg pozornych drobiazgów sprawia, że auto jest nader przyjemne. Dobrze wyprofilowane fotele z przodu, klimatyzacja, nawiew, którego kierunek można prawie dowolnie ustawić (łącznie z pozycją: szyba - twarz - nogi, rzadkość w tej klasie aut), oraz układ ułatwiający ruszanie pod górę to tylko niektóre z nich. Pochwała należy się Caddy za cichy silnik i lekko pracujący lewarek skrzyni biegów.
Wersja 4x4 kosztuje przeciętnie około 10 tys. zł więcej niż porównywalna z napędem tylko przednich kół.
Plusy
Cichy silnik.
Dużo pojemnych schowków.
Dobrze spasowane elementy kokpitu.
Skuteczna wentylacja.
Znakomita przyczepność w trudnych warunkach.
Minusy
Tylna kanapa narzucająca pionową, wyprostowaną pozycję pasażerom.
Zawieszenie podrzucające tyłem auta.
Podpórki złożonej tylnej kanapy.
Dmc / ładowność |
2.280 kg / 707 kg |
Liczba miejsc |
5 |
Pojemność bagażnika (przy dwóch rzędach siedzeń / przy jednym) |
750 / 2.850 l |
Wymiary pojazdu - długość / szerokość / wysokość |
4.405 / 1.802 / 1.833 mm |
Rozstaw osi |
2.682 mm |
Silnik |
R4, turbodiesel z common rail |
Pojemność skokowa silnika |
1.997 ccm |
Moc maksymalna |
105 KM przy 4.400 obr/min |
Maksymalny moment obrotowy |
250 Nm przy 1.900 obr/min |
Śr. zużycie paliwa w cyklu mieszanym |
6,7 l ON/100 km |
Skrzynia biegów |
manualna, 6-stopniowa |
Układ hamulcowy |
tarcze, z przodu wentylowane |
Wyposażenie pojazdu testowego |
elektrycznie otwierane szyby, radioodtwarzacz z CD, klimatyzacja, ogrzewanie niezależne od silnika, poduszki przed-nie i boczne, alufelgi, kierownica obszyta skórą, reflektory przeciwmgielne. |
Cena netto |
72,2 tys. zł |
Gwarancja mech. / perforacyjna |
2 lata / 12 lat |
Przeglądy techniczne |
co 15.000 km |