Maszyny budowlane, które trafiają do Polski, coraz częściej są nabywane za pośrednictwem Internetu. Polscy klienci decydują się na ich zakup na którejś z europejskich aukcji. Cena zazwyczaj jest konkurencyjna, trzeba jednak przełamać się i zaufać, że wystawiony sprzęt jest w takim stanie, jak opisuje go firma organizująca aukcję.
Na europejskim rynku od kilku lat działają już największe firmy z branży aukcyjnej, które organizują gigantyczne wyprzedaże maszyn budowlanych. Największe odbywają się w Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Niemczech i Francji. Wśród największych firm wymienić trzeba takie, jak: Euro Auctions, Iron Planet i Ritchie Bros. Auctioneers. Ostatnia z wymienionych organizuje od trzech lat aukcje w naszym kraju, każda zaś prowadzi serwis zarówno telefoniczny, jak i internetowy w języku polskim. Duże europejskie aukcje odbywają się nawet kilka razy w miesiącu, natomiast z ich ofertą zapoznać można się już na kilka dobrych tygodni przed licytacją.
Jak to się odbywa?
Kupowanie przez internet wbrew pozorom przypomina licytowanie na żywo na placu. Wymaga ono oczywiście zarejestrowania się i wpłacenia wadium oraz często ściągnięcia i zainstalowania specjalnego programu komputerowego, ale nie jest to trudne. Licytacja przez internet odbywa się w tzw. czasie rzeczywistym, czyli wtedy, gdy maszyna przejeżdża przed widownią aukcji. W internecie widzimy jej zdjęcie, podstawowe informacje oraz aktualną cenę. Ba, słychać tam nawet głos licytatora, który podaje aktualną cenę. Jeżeli jesteśmy zainteresowani daną ofertą, klikamy w ikonę, na której prezentowana jest cena przebijająca aktualnie najwyższą. Jeżeli nasza oferta okaże się najwyższą, jesteśmy o tym informowani. Co ciekawe, firmy organizujące aukcje często pomagają także załatwić transport kupionej maszyny do Polski, współpracują bowiem z przewoźnikami w Europie i na całym świecie.
Coraz więcej chętnych na wirtualne zakupy
Liczba Polaków uczestniczących w aukcjach via internet ciągle się zwiększa. Nie posiadamy co prawda danych ze wszystkich firm prowadzących aukcje w Europie, ale nawet tylko te z firmy Ritchie Bros., którymi dysponujemy, wyraźnie na to wskazują (szczegółowe dane w tabeli). Co ciekawe, często zdarza się, że ci sami klienci wracają - według danych firmy Iron Planet, która aukcje w Europie organizuje od listopada 2008 roku, około 75 procent jej klientów ponownie kupuje maszyny na aukcjach.
Jak zauważa Maks Z. Bojsza z firmy Ritchie Bros., coraz częściej zdarza się, że również jego polscy klienci wracają na aukcje: - Często schemat działania jest taki, że po jednej wizycie na aukcji klient decyduje się na zakup przez internet, bo wie już, na co może liczyć z naszej strony - wyjaśnia. - Dotyczy to zwykle klientów, którzy kupują jedną, góra dwie maszyny, po które zwyczajnie nie opłaca się jechać np. na aukcje do Hiszpanii.
Nie widzą, a kupują
Pozostaje rzecz jasna jeszcze kwestia sprawdzenia maszyny - co prawda każda z firm informuje o stanie licytowanego przedmiotu, ale wiadomo, że często najlepiej obejrzeć maszynę samemu.
- W tym wypadku kupujący przez internet zwykle obserwują, co się dzieje i gdy ktoś obecny na miejscu da za maszynę 20 tysięcy euro, co oznacza, że ją sprawdził, są w stanie przebić do na przykład 21 czy 22 - wyjaśnia Maks Z. Bojsza.
2004 |
73 |
1 |
2005 |
83 |
3 |
2006 |
176 |
8 |
2007 |
410 |
66 |
2008 |
526 |
128 |
2009 |
692 |
210 |