Pojazdy i urządzenia specjalne wyprodukowane przez firmę Scania cieszą się dużym uznaniem wśród klientów. My przyglądamy się bliżej jednemu z hakowców wyprodukowanych przez szwedzki koncern.
Krótka kabina typu P, mały rozstaw osi i typowy kontener KP-7. Tak uszykowana Scania może zastąpić kończące swój żywot w przedsiębiorstwach komunalnych Stary 1142 i 200. Czy powinna, skoro taki kontener mieści się z powodzeniem na mniejszym, bardziej ekonomicznym w eksploatacji podwoziu ciężkiego samochodu dostawczego?
Ciężaru się nie boi
Takie rzeczy musi wiedzieć przyszły użytkownik. Problem nie leży w wielkości kontenera, ale w masie ładunku, który będzie w nim wożony. Rzeczywiście, KP-7 z powodzeniem może podróżować dużym samochodem dostawczym, ale tylko wtedy, gdy wypełnią go typowe odpadki z gospodarstw domowych i ulicznych śmietników. Jeśli stanie pod remontowaną kamienicą, a do środka będzie leciał gruz, futryny i potłuczone umywalki nie ma co się oszukiwać: dostawczy nie da rady.
W wariancie widocznym na zdjęciach, hakowa zabudowa Skibickiego ma nominalną moc załadunkową 8 t, a maksymalną techniczną aż 12-14 t (w zależności od podwozia). Sama ma masę około 1,2 t. W przypadku podwozia Scanii P230 o masie własnej około 6,8 t i dopuszczalnej całkowitej 18 t, oznacza to, że ładowność sięga 10 t. Tyle na pewno nie udźwignie samochód dostawczy.
Jak auto długodystansowe
Realia pracy przedsiębiorstw komunalnych w Polsce przemawiają na korzyść Scanii. Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, gdzie jeden pojazd pracuje na wielu etatach. Latem sprząta po festiwalu piosenki turystycznej, jesienią po Zaduszkach, a przez cały rok zabiera kontenery z placów budów i przebudów.
Scania bryluje w dalekim transporcie, a jej samochody z silnikiem V8 noszą przydomek "King of the Road". Maleńka P230 wygląda na skonstruowaną równie starannie i solidnie, jak one.
W podwoziu zastosowano z tyłu zawieszenie pneumatyczne. Usprawnia ono załadunek kontenera i pozwala unieść pojazd na wertepach - w naszym kraju rzecz nie do przecenienia. Hamulec wydechowy uruchamiany jest "z automatu", w pierwszym etapie wciskania pedału hamulców zasadniczych. Kierowca nie musi przesuwać dźwigienek. Ośmiobiegowa skrzynka działa poprawnie. Fotel kierowcy jest pneumatycznie zawieszony i wszechstronnie regulowany, tak jak kierownica. Sztywny fotel pasażera "nadrabia" grubością poduszki. Jest wygodniejszy niż w niejednej ciężarówce na długie dystanse. Ogromne lusterka dają znakomitą widoczność do tyłu, a załadunek można obserwować przez duże okno w tylnej ścianie. Czasem zawadza się niechcący łokciem o obudowę sterowników haka, ale to drobiazg prosty do poprawienia przez dostawcę zabudowy.
Pięciocylindrowy silnik z osobnymi głowicami cylindrów jest nieskomplikowany w obsłudze, a wyregulowany na moc 230 KM ma mało do roboty, co sprzyja trwałości.
Plusy
Układ EGR, nie potrzebne jest AdBlue. Znakomita widoczność polepszana przez światła nad szybą. Wygodny "długodystansowy" fotel kierowcy i szeroki zakres regulacji kierownicy.
Minusy
Przydałaby się klimatyzacja kabiny i zamknięty obieg powietrza. Obudowa sterowników haka wchodzi pod łokieć. Tunel silnika nie zagospodarowany.
Dopuszczalna masa całkowita |
18.000 kg |
Ładowność |
ok. 10.000 kg |
Objętość ładowni (kontener KP-7) |
7 m sześc. |
Typ zabudowy |
hakowiec |
Rozstaw osi |
3.550 mm |
Silnik/pojemność skokowa |
R5/ 9,3 l |
Moc maksymalna |
230 KM przy 1.900 obr/min |
Maksymalny moment obrotowy |
1.900 Nm przy 1.050 obr/min |
Skrzynia biegów |
ręczna, 8-przełożeniowa |
Napęd |
4x2 |
Zawieszenie przednie |
mechaniczne na resorach piórowych |
Zawieszenie tylne |
pneumatyczne |
Układ hamulcowy |
elektronicznie sterowane hamulce tarczowe z ABS |
Wyposażenie pojazdu testowego, m.in.: hamulec wydechowy, blokada mechanizmu różnicowego, regulowany pneumatyczny fotel kierowcy, elektryczne szyby, elektrycznie ustawiane i podgrzewane lusterka, radio, szyberdach, tempomat, komputer pokładowy. |
Gwarancja |
1 rok |
Przeglądy techniczne |
co 60 tys. km |