Krone

Popyt na używane przyczepy rolnicze jest spory, co nie oznacza, że sytuacja zadowala sprzedających. Ich zdaniem potencjał polskiego rolnictwa jest tak duży, że zarówno sprzedaż nowych przyczep, jak i "używek" powinna być co najmniej o 30-40 proc. wyższa niż obecnie. Z drugiej strony, podaż jest niewielka, panuje nastrój wyczekiwania. Polscy rolnicy wybierają zazwyczaj tańsze przyczepy wyprodukowane chociażby przez Zamet. Marki takie jak Deutz Fahr, Class, IFA... są zazwyczaj zbyt drogie na ich potrzeby. Coraz częściej rolnicy decydują się na wywrotki.

Ponad 50 tys. zwiedzających spodziewają się organizatorzy targów Polagra-Premiery, imprezy organizowanej w dniach 11-14 lutego w Poznaniu. Wiadomo, że zobaczymy produkty tak znanych marek, jak: Case, Challenger, Claas, Fendt, Krone, John Deere, Kongskilde, Kverneland, Lamborghini, Lemken, Manitou, Sulky, Thaler, Trioliet, Valtra, Zetor.

Używane naczepy niskopodwoziowe nie cieszą się takim uznaniem jak nowe tego typu pojazdy. Ostatnio jednak zauważalne jest lekkie ożywienie w handlu używkami, do czego przyczyniły się inwestycje związanie z mistrzostwami Euro 2012. Niestety ceny naczep, szczególnie tych o większej ładowności są bardzo wysokie. Za naczepę King GTS44 z 2002 roku o ładowności 35 ton zapłacimy blisko 100 tysięcy. Za Krone Jumbo z 1991 r. (ładowność 22 tony) sprzedawca żąda 22 tys. zł. Na rynku dostępne są również naczepy innych producentów - m.in. Berger, Fliegl, Kelberg czy Zremb.

Firma Krone powiększyła ofertę swych wozów zbierających. Na rynek trafiły produkty oznaczone: AX 250 (o objętości 25 m sześc. materiału suchego) oraz AX 280 (28 m sześc.). Charakterystycznymi cechami typoszeregu AX są wirnik transportowy i wirnik tnący o średnicy 760 mm, z 6 rzędami palców na obwodzie.

Naczepy są coraz częściej wyposażane w wymyślne systemy logistyczne, a w ich konstrukcji wykorzystuje się nowoczesne materiały, jak np. włókno węglowe. Kilka interesujących nowości zaprezentowano podczas niedawnych targów IAA w Hanowerze. Wśród nich warto zwrócić uwagę na naczepy kurtynowe Kögel Phoe-nixx M49, w której część przedniej ściany oraz ramy wykonano z włókna węglowego. W naczepie - chłodni firma Krone Cool Liner Duoplex GFK EcoFridge zamiast agregatu zastosowała chłodzenie ładowni azotem. Dzięki temu przewoźnik oszczędza paliwo konieczne do pracy agregatu chłodniczego. Pod kątem oszczędzania paliwa Krone opracowało również naczepę Eco Liner, której podwozie ma aerodynamiczny pakiet. Zestaw wykonano z tworzywa sztucznego, waży ok. 220 kg. Trzecią innowacją Krone zaprezentowaną na targach IAA była naczepa Mega Liner z podnoszonym dachem Rooflift. Schmitz Cargobull zmodernizowała serię naczep kurtynowych S.CS. Pojazdy do przewozu papieru w rolach oraz do przewozu blach w kręgach wyposażono w system regulowanej zabudowy Varios. Nowością firmy Fliegl była z kolei trzyosiowa naczepa podkontenerowa z hydraulicznym podnośnikiem ułatwiającym wyładunek zamontowanego kontenera typu 1x30" lub 1x40".

Na zakończonej 2 października Międzynarodowej Wystawie Samochodów Użytkowych IAA w Hanowerze (rozpoczęła się 25 września) spektakularnych premier nie było. Zaś niemal każdy producent pojazdów użytkowych zaprezentował własną hybrydę. Na hanowerskim IAA niemal każdy producent ciężarówek zaprezentował własną hybrydę. Można je było zobaczyć m.in. wśród prezentowanych pojazdów Mercedesa (Axor BlueTec Hybrid oraz Econic: BlueTec Hybrid i NGT Hybrid), MAN-a (lekkie ciężarówki serii TGL), Renault (śmieciarka Premium Distribution Hybrys Tech), Volvo (śmieciarka FL Hybrid), Iveco (EuroCargo Hybrid). Drugim kierunkiem obniżenia emisji spalin są silniki Diesla EEV, czyli emitujące 50 proc. mniej cząsteczek sadzy niż w Euro 5, które zacznie obowiązywać za rok. Takie jednostki ma m.in. już DAF, który stosuje technologię SCR. W Hanowerze silnikami EEV pochwalili się MAN i Scania, producenci wykorzystujący technologię EGR, czyli bez czynnika AdBlue.

Krone zmodernizowała niedawno trzy serie naczep - Mega Liner, Profi Liner i Light Liner - pod kątem zabezpieczenia transportu ładunków drobnicowych, głównie napojów. Krone proponuje między innymi specjalne, aluminiowe łaty, które wstawia się w puste miejsca na paletach. Łaty mają kształt belki i można je osadzać pionowo lub poziomo w specjalnych otworach w podłodze i w belkach stanowiących stelaż naczepy.

Firma Krone wprowadziła na rynek nową wersję naczepy Cool Liner Duoplex, z określeniem Steel w nazwie. W odróżnieniu od wersji podstawowej poszycie tej naczepy jest blaszane. Rama naczepy ma z przodu wzmocnienie biegnące ku górze. Stabilizuje to ścianę czołową i chroni przed uszkodzeniami podczas łączenia z siodłem ciągnika. Ponadto przednia rama jest całkowicie zintegrowana z podłogą nadwozia. W ten sposób obniżono pułap załadunku.

Firma Krone wprowadziła do sprzedaży nowe prasy do formowania bel prostopadłościennych. Maszyny sprawdzają się zarówno w zbiorze słomy, jak i zielonki na kiszonkę. Najmniejszą w rodzinie jest Big Pack 800. Ma cztery podwójne supłacze i kanał o wysokości 900 mm i szerokości 800 mm.

Na krajowym rynku naczep panuje boom. Klienci kupują na potęgę. Popyt jest tak duży, że na zamawiane obecnie nowe naczepy u niektórych producentów czy dystrybutorów trzeba czekać nawet kilka miesięcy. Naczep brakuje też na rynku wtórnym. W Polsce od lat najpopularniejsze są naczepy pięciu marek, cztery importowane z Niemiec: Schmitz, Kögel, Schwarzmüller i Krone oraz krajowego Wieltonu z Wielunia. Aktualnie dobrze sprzedają się nowe i używane naczepy wszystkich typów, marek i w dowolnej specyfikacji. Głód naczep jest tak wielki, że klienci korzystają z każdej okazji do zakupu, np. na majowych targach Autostrada-Polska 2007 w Kielcach, jeden z wystawców podpisał umowy sprzedaży dwóch eksponowanych przez siebie naczep w pierwszym dniu imprezy.