Man

Eurocargo pierwszej generacji nie jest pojazdem bardzo trwałym, natomiast jego utrzymanie nie jest drogie. Z silnikiem o mocy 136 KM ciężarówka ta niewiele pali. Ten samochód ciężarowy jest na pewno mniej odporny na upływ czasu niż konkurenci z Mercedesa, czy też MAN-a. Iveco Eurocargo polecić można użytkownikom, którzy nie zniechęcą się sporą częstotliwością napraw. Na szczęście części są dostępne i niedrogie.

MAN TGA z rzędową szóstką common rail Euro 4 o mocy 390 KM to jeden z bardziej cenionych ciągników siodłowych w klasie. Chwalony jest głównie za wytrzymałość jednostki napędowej i niskie koszty eksploatacji. Silnik D2066 LF12 common rail z EGR Euro 4 o mocy 390 KM ma opinię bezawaryjnego, jest przy tym ekonomiczny - obciążony zestaw spala średnio 31-33 l ON na 100 km. W MAN-ach dostępne są dwa typy przekładni ZF: 16-biegowa manualna i 12-stopniowa automatyczna TipMatic. Obie skrzynie to mocny punkt wozu. Tylko w manualach z początku produkcji czasami psują się łożyska zespolone, szwankują synchronizatory.

Pojazdy konstrukcyjne sprzedawały się w zeszłym roku gorzej niż jeszcze w 2008, kiedy trwał na nie boom. Dzisiaj, aby sprzedać używaną wywrotkę, trzeba zaproponować atrakcyjną cenę. Wpływ na spadek cen używanych ciężarówek konstrukcyjnych ma także słaba sprzedaż nowych pojazdów tego typu. Na placach głównych importerów wciąż znajdują się takie ciężarówki. Jakby tego było mało, sporo z nich spełnia starą normę emisji spalin Euro 4, można je będzie sprzedawać jako nowe tylko przez kilka miesięcy w 2010 r. Porównujemy ceny używanych wywrotek marki DAF, Iveco, Kamaz, MAN i Mercedes.

W kwietniu br. nastąpiło oficjalne otwarcie autoryzowanej stacji obsługi MAN w firmie Redos Pojazdy Użytkowe Sp. z o.o. w Nowym Tomyślu koło Poznania, przy autostradzie A2. Firma zajmuje się sprzedażą i serwisem pojazdów nowych i używanych, z dominacją MAN-a i Schmitza (naczepy).Firma Redos powstała w 1997 roku. Jej siedziba znajduje się w Nowym Tomyślu niedaleko Poznania - około 50 km na zachód, w pobliżu międzynarodowej trasy A2 (Berlin - Moskwa). Zajmuje się sprzedażą używanych pojazdów ciężarowych, ciągników siodłowych, naczep i przyczep samochodowych.

Po raz drugi w historii firma Ritchie Bros. Auctioneers zorganizowała w Polsce ogromną aukcję maszyn budowlanych. Tym razem w Krakowie. Sprzedano wszystkie oferowane maszyny. Na aukcji wystawiono w sumie 388 maszyn. Sprzedano je za 3,6 miliona euro. Sporo atrakcji przygotował zwłaszcza jeden z dilerów Case, który wystawił m.in. nowe (pochodzące z 2008 r)koparki kołowe, gąsienicowe, koparko-ładowarki... W Krakowie był też walec tandemowy marki Hamm, były też nowe podwozia MAN-a. Sprzedawano spychacze, ładowarki i inne maszyny budowlane.

Na dziurawych i pooranych koleinami polskich drogach przekonaliśmy się, jak doskonałe zawieszenie ma MAN. Auto z pokaźną zabudową firmy Wecon nadaje się do przeprowadzek. Do zalet tego samochodu ciężarowego należą m.in. dobrze wyciszona, obszerna i estetycznie wykończona kabina, zawieszenie bardzo dobrze tłumiące nierówności, dużo schowków oraz skutecznie wspomagana i regulowana w dwóch płaszczyznach kierownica. Zabudowy Wecon na MAN-ach można ładować z trzech stron.

Ekspozycję maszyn budowlanych i drogowych na odbywających się w dniach 14-16 października w Warszawie VII Międzynarodowych Targach Infrastruktury Miejskiej i Drogowej zdominowały dwie marki: Volvo i KH-Kipper. Volvo prezentowało małe i duże ładowarki, koparki kołowe i gąsienicowe, równiarki samojezdne, rozściełacze, walce drogowe, wozidła przegubowe oraz będące jej uzupełnieniem ciężarówki. Wśród tych ostatnich, poza czteroosiową wywrotką FM z zabudową KH-Kipper, firma pokazała mniejszy model FE 4x2 wyposażony w żuraw i aluminiową skrzynię. KH-Kipper z kolei przedstawiało wywrotki na podbudowie MAN-a, Mercedesa i Renault. Na targach oglądaliśmy też wozidła Volvo i Bell B30D. Wśród maszyn drogowych prezentowały się Wirtgen, Vogele, Hamm, Bomag i Amman. Mieliśmy też okazję obejrzeć ładowarki Case, równiarkę ze Stalowej Woli i układarki gąsienicowe Dynapac SD

Grupa MAN Nutzfahrzeuge mimo trwającego w światowej gospodarce kryzysu finansowego nadal inwestuje w rozwój zakładów produkcyjnych oraz sieć sprzedaży i serwisu. W zakładach MAN Bus w Tarnowie Podgórnym otwarte zostało 7 października nowe Centrum Obsługi Klienta. Budowa nowego centrum to kolejny krok w procesie restrukturyzacji produkcji autobusów niskopodłogowych, która została przeniesiona z Salzgitter do Poznania i Starachowic. MAN rozwija sieć autoryzowanych serwisów. Kolejne powstają we Wrocławiu i w Gdańsku. Jest to związane z planowaną produkcją autobusów hybrydowych.

Wywrotki MAZ-a nie są popularne w Polsce, ale użytkownicy wyrażają się o nich w miarę pochlebnie. Co prawda nie są niezawodne, jednak nie mają kłopotliwej na budowie elektroniki. Wyposażone są w silniki Deutza, MAN-a lub też własne konstrukcje. Plusy tych ciężarówek to prosta budowa, oszczędne silniki Deutz oraz tanie części zamienne. Minusy to z kolei awaryjność, korozja blach i ramy oraz niewielki komfort jazdy.

Ciągniki siodłowe MAN TGA wyprodukowane przed modernizacją modelu, przeprowadzoną w 2004 r., są mniej skomplikowane technicznie od nowszych aut, ale problemy z elektroniką też ich nie omijają. Plusy tych ciężarówek to prosta mechanika, wytrzymałe silniki i tanie mechaniczne części zamienne. Minusy to z kolei głośny i niezbyt oszczędny napęd, problemy z elektroniką oraz niezbyt trwałe zawieszenie szoferki.

Na mapie serwisów MAN w Polsce przybędzie nowa placówka. 17 września w Gdańsku-Szadółkach (w bezpośrednim sąsiedztwie obwodnicy Trójmiasta) uroczyście wmurowano kamień węgielny pod budowę nowego MAN Truck & Bus Center. Na działce o powierzchni ponad 22 tys. mkw. powstanie obiekt łączący funkcję serwisową i regionalnego centrum sprzedaży samochodów ciężarowych oraz autobusów.

MAN przedstawił seryjną wersję swego autobusu hybrydowego. Od wielu już lat producent prowadził badania nad tego rodzaju pojazdem (auta przejechały ponad 70 tys. km), ale były to dotychczas jedynie wersje testowe. MAN Lion's City Hybrid powstał na bazie produkowanego pod Poznaniem, niskopodłogowego autobusu Lion's City. Hybryda ma zaoszczędzić nawet 30 procent paliwa, w porównaniu do napędu ON.